8. Ten świat jest zimny

Gałęzie drzew uderzyły w wielkie okno a razem z tym błyskawica oświetliła jedną z bogatszych okolic Vestalii. Gdzieś w ciemnym pomieszczaniu paliło się kilka pojedynczych świeczek, które aktualnie były jedynym źródłem ciepła. Dziewczyna nie chcący jedną zgasiła, przewracając gwałtownie strony książki. Nie mogąc skupić się na ulubionej czynności rzuciła przedmiotem o ścianę.

Wściekła podeszła do biurka aby poszukać czegoś do powtórnego zapalenia płomienia. Kiedy wykonała tą czynność a jej bladą twarz rozświetlił jaskrawy płomień zatrzymała się przy oknie. Postawiła dużych rozmiarów świeczkę daleko od białych firanek aby nie spowodować pożaru.

Deszcz gwałtownie walnął o szklaną powierzchnię. Dziewczyna lekko podskoczyła w miejscu. Po kilku sekundach po materiale leciały strużki wody, które rozmywały skutecznie cały świat zza oknem.

- Ostatni raz - powiedziała sama do siebie szeptem, chodź działanie było zbędne. Dawno budynek był opustoszały a ona sama nie miała dużo znajomych aby co raz ktoś miał się pojawiać w rezydencji.

Spod łóżka wyciągnęła starą, jak świat, gitarę. Żółta farba powoli schodziła od drewna a niektóre klucze, służące do naciągania strun, straciły swój dawny srebrny blask. Pociągnęła po strunach, sprawdzając czy na pewno instrument się nie rozstroił od leżenia kilka tygodni.

It starts with pain                                                           

Followed by hate

Fueled by the endless questions
No one can answer
A stain covers your heart
And tears you apart
Just like a sleeping cancer

Zacisnęła dłoń na instrumencie, myśląc nad dalszą częścią. Ciało nieprzyjemnie spięło się od napływów niepotrzebnych myśli.

No I don't believe men are born to be killers
I don't believe that the world can't be saved
How did you get here and when did it start
An innocent child with a thorn in his heart

Głos gdzieś zniknął. Gardło straciło oddech. Potrzebowała dłuższej chwili żeby odzyskać siłę na dalszą część. Jej wzrok trafił na odkurzone półki ze zdjęciami.

What kind of world do we live in
Where love is divided by hate
Selling our soul for no reason
We all must be dreaming this life away
In a world so cold
In a world so cold